
Bohater powieści to młody mężczyzna, który znajduje się na granicy życia i śmierci - a przynajmniej tak o sobie pisze. Choruje, ale trudno stwierdzić, czy jego fizyczne cierpienia są prawdziwe, czy jednak istnieją w jego głowie i wynikają z przeżywanych przez niego psychicznych katuszy. Jedno jest pewne - psychika płata mu figle. Gdy dodamy do tego opium (które zażywa albo z zalecenia lekarza, albo w celu wywołania wizji/uzyskania klarowności myśli) otrzymamy niesamowitą, niepokojącą mieszkankę, w której nie wiadomo, co jest prawdą, a co snem czy też wizją wywołaną chorobą psychiczną lub działaniem narkotyku.